Z perspektywy Harrego
-Nie ma tu nic ciekawego rozejść się
Jak to usłyszeliśmy razem z Malfoyem chcieliśmy odejść ale nas zatrzymał
-wasza dwójka do mojego gabinetu -wskazał na nas palcem
Perspektywa Dumbuldora
Wracałem z kolacji do mojego gabinetu bo mam jeszcze masę papierów do przejrzenia w pewnym momencie usłyszałem krzyk i oklaski do biegający z korytarza obok postanowiłem zobaczyć co tam się dzieje . To co tam zobaczyłem przerosło moje oczekiwania dwoje uczniów(oczywiście Potter i Malfoy) bije się na środku korytarza postanowiłem ich rozdzielić
- nie ma tu ciekawego rozejść się - powiedziałem Harry z Dracone też chcieli iść - wasza dwójka do mojego gabinetu -wskazałem na nich palcem
W gabinecie
-Co wam się stało żeby na środku korytarza robić bójkę -odpowiedziała mi cisza
- w takim razie oboje macie szlaban pan Malfoy z profesor McGonagall a Pan Potter z profesorem Snape
- Nie profesorze tylko nie z profesorem Snape mogę pomagać filchow przez cały semestr -błagał mnie Harry wiedziałem dlaczego
- profesorze ja mogę iść do profesora Snape skoro Potter nie chce -odezwał się Draco
- Moja decyzja jest nie zmienia przekaże profesorom o waszych szlabanach jutro poinformują was po zajęciach panie Malfoy proszę zostawić mnie z panem Potter na osobności
Perspektywa Harrego
Fredka wyszła a ja zostałem sam z Dambuldorem wiedziałem co chce mi powiedzieć
- Harry wiesz że muszę powiadomić twojego tatę o tym incydencie -powiedział od razu jak za Malfoyem się drzwi zamknęły
- Czy jest to konieczne obiecuje że już nie pobije się z żadnym uczniem Już nigdy tylko niech pan nie informuje mojego taty błagam
- Niestety muszą poinformować - mówiąc to wsypał do kominka jakiś proszek i powiedział
- Severusie mogę ciebie do mnie prosić ? -zaraz po tym prze teleportował się do gabinet mój ojciec
- coś się stało dyrektorze -powiedział a ja powoli odsuwałem się w kierunku drzwi zanim tata zauważy
- Harry co ty tu robisz - zdziwił się tata od wracają się w stronę drzwi
- Właśnie w tej sprawy ci we zwałem Sverusie Harry pobił się z panem Malfojem rozdzielałem ich
- Co takiego mój syn pobił się z Malfoya
- Oboje dostali szlaban Pan Malfoj z profesor McGonagall a Harry z to bom
- dyrektorze zabiorę Harrego do moje kwatery tam sobie porozmawiamy - mówiąc to patrzył na mnie taki spojrzenie jakim mnie obdarzał na początku roku szkolnego
-Dobrze severusie
-Idziemu -powiedział tak surowy i zimnym tonę że nie sprzeciwiałem się i poszedłem z nim do jego kwater
W kwaterach Snape
- Siadaj Harry - wskazał fotel przy kominku
- Powiedz czemu pobiłeś się z Malfoiem
- nic nie powiem
- Dlaczego ?
- To sprawa osobista
- Obraził cie ?
- nie mnie moich bliskich
- to kogo twoją mamę ojczyma kogo ?- nie ustępował
- Dobra powiem obraził Rona i Hermionę
- I to był powód do bójki ?
- nie do końca -spuściłem wzrok dostrzegając że dywan jest bardzo interesujący
- To znaczy ?
- jak on nazwał Hermione szlamom to ja go nazwałem fretką i od tego zaczęła się nasza bujną
- Przeprosisz Malfoia i poza lekcjami latania, treningami i meczami nie wolno ci latać na miotle przez 2 tygodnie
- Nie przeproszę go i to nie jest fer to nie ja za czołem - buntowałem się mimo że i tak wiedziałem że nie wygram
-mam jeszcze bardziej cię ukarać - zapytał ze zdziwieniem
- rób co chcesz i tak go nie przeproszę - dalej szedłem w zaparte co tacie się nie spodobało
- w takim razie zero latania do odwołania i po lekcjach obrony będziesz dostawała 10 klapsów też do odwołania
- Co tata ? dobra prze proszę Malfoya ale błagam tylko nie lanie
- To się cieszę ale za późno jak byś tak nie szedł w za parte to byś nie latał przez 2 tygodnie i twój tyłek by nie oberwał na tym
- Błagam ten ras mi odpuść to mój pierwszy wybryki i raczej nie ostatni ale tak na początek
- zgoda nie będzie lania ale szlaban do odwołania masz i jak zobaczenia że Latasz kiedy nie ma treningu lub lekcje to dostaniesz lanie na środku ws (wielkiej sali )jasne ?
- tak - odpowiedziałem szybko
- mam nadzieje a teraz omówmy twój szlaban przyjdź w sobotę po śniadanie pomożesz mi przy robieniu zapasów dla pani Pomfrey

Witam,
OdpowiedzUsuńdroga autorka, trafiłam tutaj bo właśnie poszukiwałam blogów o takiej tematyce, cieszę się, ze go znalazłam (ich jest albo bardzo mało, albo ja nie znajduję)... w zasadzie poszukuję do czytania blogów, gdzie Harry jest synem Severusa, albo Toma, albo na przykład Harry staje się mroczny... więc jak znasz jakieś takie blogi to chętnie poprosiłabym o adresy...
w każdym bądź razie, tak pobieżnie przeczytałam, i bardzo mi się spodobało, ale mam zamiar tak porządnie usiąść i każdy skomentować (niestety to wiąże się z czasem, którego w zasadzie nie mam), po półtora miesiąca dopiero dziś usiadłam na komputerze/internecie, więc ten czas się trochę przedłuży, ale wiedź, że ja już będę, i mam nadzieję, że nowe rozdziały się pojawią...
ale mam jeszcze taką małą sprawę, odblokowałabyś opcję „anonimowego” czytelnika, byłoby wtedy super...
Dużo weny życzę Tobie...
Pozdrawiam serdecznie
Witam oczywiście znam kilka takich opowiadan główni gdzie Harry jest synem Severusa . Niestety Jusz są skończone oczywiście podlinkuje kilka tych co według mnie są najciekawsze . Mam jedno opowiadanie gdzie Harry jest pod opieką Syriusza wszystko dzieje się po zakonie feniksa tesz podlikuje i zobaczysz czy ci się spodoba niestety opowiadanie jest dosyć krutkie autor niestety zakończył pisanie go . Proponuje żebyś założyła konto na wattpad tam jest masa opowiadań które mogą cie zainteresować .Bardzo dziękuje za twój komentaż i bardzo się ciesze ze ci się moje opowiadanie podoba oczywiście następne rozdziały będą się pojawiac ale nie wiem kiedy ostatnio zaniedbalam go ale teras postatam się dodawać jak naj więcej
UsuńHarry jako syny Snape
Usuńhttps://www.fanfiction.net/s/7103852/1/Odnaleziona-rodzina-i-dom
http://harrypotteriwladcaras.blog.onet.pl/2008/09/14/1-listy-i-porwanie/
http://harry-potter-chlopiec-ktory-przezyl.blogspot.com/2014/10/rozdzia-1_9.html
http://harry-i-tajemnice.blog.onet.pl/tag/harry-synem-snape/page/3/
i opowiadanie gdzie syriusz opiekuje się Harrym
Usuńttp://hp-i-czarodzieje-z-ameryki.blog.onet.pl/
Witam,
OdpowiedzUsuńo jaki Severus jest surowy, ale wie jak Harry był traktowany przez Dursleyów...
Dużo weny życzę Tobie...
Pozdrawiam serdecznie