Z Perspektywa Harrego
Po zebraniu wszystkich potrzebnych składników zacząłem robić ten eliksir . Kroiłem potrzebne składnik a tata chodził po klasie i komentował eliksir niektórych uczniów
Z perspektywy Snape
Przechodziłem się pomiędzy ławkami i komentowałem prace niektórych uczniów .
Doszedłem do ławki mojego syna i jego koleżanki
- Potter co ty robisz ? - pytam się syna
- No kroje składniki - odpowiada zaskoczony
pochylam się tak aby reszta klasy tego nie słyszała
- Tak kroisz ale za grubo i za duże kawałki - powiedziałem po cichu
- Dziękuje - powiedział
- Potter zostań po lekcji - powiedziałem dość oschle
po lekcji
- co chciałe ?
- dzisiejsze nasze spotkanie odwołuje ponieważ mam uczennicę na szlaban od filcza
- no trudno zrobię zadania z Hermioną a nasza lekcja obrony też odwołana czy nie ?
- tak dziewczyna ma przyjść po lekcjach swoich i będzie do kolacji a po kolacji mam do sprawdzenia stos prac domowych i testów ale to nie oznacza ze jak czegoś nie zbroisz to ze się nie dowiem jasne ?
Po zebraniu wszystkich potrzebnych składników zacząłem robić ten eliksir . Kroiłem potrzebne składnik a tata chodził po klasie i komentował eliksir niektórych uczniów
Z perspektywy Snape
Przechodziłem się pomiędzy ławkami i komentowałem prace niektórych uczniów .
Doszedłem do ławki mojego syna i jego koleżanki
- Potter co ty robisz ? - pytam się syna
- No kroje składniki - odpowiada zaskoczony
pochylam się tak aby reszta klasy tego nie słyszała
- Tak kroisz ale za grubo i za duże kawałki - powiedziałem po cichu
- Dziękuje - powiedział
- Potter zostań po lekcji - powiedziałem dość oschle
po lekcji
- co chciałe ?
- dzisiejsze nasze spotkanie odwołuje ponieważ mam uczennicę na szlaban od filcza
- no trudno zrobię zadania z Hermioną a nasza lekcja obrony też odwołana czy nie ?
- tak dziewczyna ma przyjść po lekcjach swoich i będzie do kolacji a po kolacji mam do sprawdzenia stos prac domowych i testów ale to nie oznacza ze jak czegoś nie zbroisz to ze się nie dowiem jasne ?
- tak -powiedział dość szybko
-to się ciesz a teraz leć na zajęcia bo się spóźnisz
Jak powiedział tak zrobiłem niestety się spóźniłem na obronę I profesor Lockhart dał mi szlaban i ma do niego przyjść dzisiaj po zajęciach do kolacji . Od razu po kolacji poszedłem do pokoju wspólnego w drodze zaczepił mnie Malfoy :
-Co tam Potter ile masz szlabanów
- Co cię to interesuje Malfoy
- Wiesz jeszcze masz szanse przyłączyć się do mnie
- Nie dzięki Malfoy ale mam już przyjaciół
- Ta Wesleya i tą szlamę Granger
- Nie obrażaj ich Fredko
- Jak mnie nazwałeś
- Fredko
W tej chwili poczułem ból w brzuchu to był Malfoy od razu mu od dałem nim się spostrzegliśmy stał prawie cały hogwart przy nas i dopingowali nas zaraz rozdzielił nas profesor Dambuldor
-Co tam Potter ile masz szlabanów
- Co cię to interesuje Malfoy
- Wiesz jeszcze masz szanse przyłączyć się do mnie
- Nie dzięki Malfoy ale mam już przyjaciół
- Ta Wesleya i tą szlamę Granger
- Nie obrażaj ich Fredko
- Jak mnie nazwałeś
- Fredko
W tej chwili poczułem ból w brzuchu to był Malfoy od razu mu od dałem nim się spostrzegliśmy stał prawie cały hogwart przy nas i dopingowali nas zaraz rozdzielił nas profesor Dambuldor

Witam,
OdpowiedzUsuńocho Lockhart uczy obrony, ciekawe to będą zajęcia, ojć, oć Harry dostał szlaban, ciekawe jak na to zareaguje Severus, i bardzo miło że pomagał na eliksirach...
Dużo weny życzę Tobie...
Pozdrawiam serdecznie